Naszym celem jest, aby na terenie Finlandii zlokalizowane zostały struktury dowódcze NATO obejmujące wojska lądowe. Dążymy też do tego, aby cała Skandynawia znalazła się pod jednym sztabem dowodzenia mieszczącym się w Norfolk – oświadczył we wtorek fiński prezydent Alexander Stubb podczas wizyty w Szwecji.
Według Alexandra Stubba, który spotkał się w Sztokholmie z królem Karolem XVI Gustawem oraz premierem Ulfem Kristerssonem, decyzje o strukturach dowodzenia powinny być znane przed lipcowym jubileuszowym szczytem NATO w Waszyngtonie.
Obecnie Finlandia, która przystąpiła do NATO 4 kwietnia 2023 r., podlega pod Sojusznicze Dowództwo Sił Połączonych w Brunssum w Holandii. Szwecja, która rozpoczęła proces akcesyjny wspólnie z Finlandią wiosną 2022 r. w odpowiedzi na atak Rosji na Ukrainę, oficjalnie została przyjęta do Sojuszu 7 marca tego roku.
Według Stubba Finlandia i Szwecja obrały kurs na NATO, ponieważ kraje te “mają wiele do wniesienia do Sojuszu, tak jeśli chodzi o siły lądowe, marynarkę wojenną oraz lotnictwo”. Prezydent zaznaczył, że z tym wiąże się także “duża odpowiedzialność”, a “Finlandia jest krajem pierwszej linii frontu”.
Na konferencji dla fińskich mediów Stubb został zapytany także o ostatnie doniesienia na temat rozmieszczenia przez rosyjskie wojska przy granicy z Finlandią systemów rakietowych, w tym wyrzutni pocisków Iskander. “Wiemy o tym” – odparł prezydent, podkreślając, że w najbliższym czasie trzeba przygotować się na jeszcze “ostrzejszą retorykę” ze strony Rosji.
pj/belsat.eu wg PAP