Gruzja. Potężna nocna demonstracja przeciwko „rosyjskiej ustawie”. Policja zatrzymała byłego ministra


W nocy w Tbilisi odbyła się kolejna demonstracja przeciwko procedowanej forsowanej przez rząd i większość parlamentarną ustawie nazywanej przez opozycję „rosyjską” lub ustawę o „zagranicznych agentach”, a przez władze ustawą o przejrzystości wpływów zagranicznych. Tym razem sytuacja była bardzo napięta.

Wznoszono znowu hasła takie jak „Nie – rosyjskiemu prawu! Tak – Europie”. Według różnych danych w demonstracji w samym Tbilisi wzięło udział od 20 tysięcy do 100 tysięcy ludzi.

Opinie
Rosyjskie marzenie o Gruzji
2024.04.23 09:15

Uczestnicy akcji przeszli od Placu Republiki pod budynek parlamentu.

Policja zatrzymywała protestujących i użyła wobec nich gazu. Według różnych informacji był to gaz pieprzowy albo łzawiący.

Demonstrację zwołała opozycja po tym, jak rządząca partia Gruzińskie Marzenie wyznaczyła na dziś demonstrację poparcia dla swojej polityki. Ustawiono już przed parlamentem scenę, na której mają przemawiać przedstawiciele obozu rządzącego. Niektórzy protestujący usiłowali wedrzeć się na scenę i na teren parlamentu.

MSW Gruzji oświadczyło, że protesty przybrały „przemocowy charakter”, a jej uczestnicy zademonstrowali „ustny i fizyczny sprzeciw” wobec żądań funkcjonariuszy. Dlatego wobec uczestników użyto właśnie gazu, niektórzy protestujący zostali zatrzymani. Wśród nich były minister do spraw integracji z UE i NATO Aleksi Periaszwili, któremu zarzucono „niezastosowanie się do poleceń policji i pospolite chuligaństwo”.

MaH/belsat.eu wg vot-tak.tv, twitter.com

Aktualności