W przeddzień rocznicy aneksji Krymu, którą Ukraina upamiętnia 26 lutego, Unia Europejska przypomniała, że był to akt nielegalny i dokonany przemocą. Zapewniła o swoim “niezachwianym zaangażowaniu” na rzecz suwerenności i integralności terytorialnej. Ukrainy.
– Siedem lat po nielegalnej, dokonanej przemocą aneksji Autonomicznej Republiki Krymu i Sewastopola przez Federację Rosyjską Unia Europejska pozostaje niezachwiana w swoim zaangażowaniu na rzecz suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy w jej granicach uznanych przez społeczność międzynarodową – czytamy w oświadczeniu opublikowanym dziś na stronie internetowej Rady UE.
“Unia Europejska powtarza w nim, że wciąż nie uznaje i nadal potępia to naruszenie prawa międzynarodowego.
– Pozostaje ono bezpośrednim wyzwaniem dla bezpieczeństwa międzynarodowego, mającym poważne konsekwencje dla międzynarodowego porządku prawnego, który chroni integralność terytorialną, jedność i suwerenność wszystkich państw – podkreśla UE.
Bruksela zapewnia przy tym, że jest zdecydowana kontynuować dotychczasową politykę w tej kwestii, w tym poprzez restrykcje i współpracę na forach międzynarodowych.
UE zwraca uwagę na rosnąca militaryzację półwyspu i liczne ćwiczenia wojskowe, co wpływa negatywnie na sytuację bezpieczeństwa w regionie Morza Czarnego. Wspólnota przypomina też, że Rosja narzuciła swoje obywatelstwo mieszkańcom Krymu i przeprowadziła wśród nich pobór do wojska z naruszeniem międzynarodowego prawa humanitarnego. UE wezwała też Federację Rosyjską, by przestała zmieniać strukturę demograficzną półwyspu poprzez osiedlanie tam własnej ludności cywilnej.
– Unia Europejska potępia budowę mostu Kerczeńskiego i otwarcie połączenia kolejowego bez zgody Ukrainy. Są to kolejne próby przymusowej integracji nielegalnie zaanektowanego półwyspu z Rosją oraz dalsze pogwałcenie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. UE oczekuje, że Rosja zapewni niezakłócony i swobodny ruch wszystkich statków przez Cieśninę Kerczeńską na i z Morza Azowskiego, zgodnie z prawem międzynarodowym. Nielegalne ograniczenia w takim przepływie trwają i mają negatywne skutki gospodarcze dla ukraińskich portów na Morzu Azowskim, a także dla całego regionu – czytamy w komunikacie.
Oceniając sytuację z prawami człowieka Unia nie pozostawia wątpliwości, że od czasu aneksji uległa ona znacznemu pogorszeniu.
– Mieszkańcy półwyspu podlegają systematycznym ograniczeniom w swych podstawowych wolnościach, takich jak wolność słowa, wolności religii lub przekonań oraz zrzeszania się, a także w prawie do pokojowych zgromadzeń. Dziennikarze i obrońcy praw człowieka spotykają się z ingerencją i zastraszaniem w swojej pracy. Tatarzy krymscy nadal są prześladowani, a ich prawa są poważnie naruszane – wylicza UE.
pj/belsat.eu wg PAP