Rosyjskie władze stworzyły pełnowartościowy system obserwacji i izolacji osób kontaktujących się z Władimirem Putinem. Ochrona prezydenta przed koronawirusem kosztowała już obywateli miliardy rubli – informuje rosyjska redakcja BBC.
Jak obliczyli dziennikarze, Zarząd Sprawami Prezydent prezydenta otrzymał z rządowego funduszu rezerwowego na środki zapobiegające rozpowszechnianiu się koronawirusa ponad 6,4 miliarda rubli (336 milionów złotych), z czego 1,2 miliarda rubli (63 miliony złotych) na podstawie tajnych rozporządzeń. Znaczna część tych pieniędzy była wydana na izolowanie gości prezydenta.
“Usługi obserwacji” były realizowane w 12 hotelach w Moskwie i pod nią, w Soczi i Jałcie na anektowanym Krymie. Jak podkreśla BBC, wszystkie te hotele należą do Zarządu Sprawami Prezydenta, a kontrakty na organizację “wypoczynku epidemiologicznego” nie były zawierane na podstawie przetargu. W ten sposób środki budżetowe zostały przekazane instytucji zaspokajającej potrzeby Władimira Putina.
Najczęściej kwarantannę w hotelach odbywał personel pokładowy prezydenckich i rządowych samolotów – funkcjonariusze jednostki lotniczej Rossija. Izolowani byli piloci, stewardessy, kierownicy lotów, ale także załogi zapasowe – niektóre były izolowane po kilka tygodni.
Na kwarantannę miały też trafiać inne osoby kontaktujące się z Putinem: urzędnicy jego kancelarii, jego fotografowie i kamerzyści, członkowie ekipy programu “Moskwa. Kreml. Putin”.
By zapewnić prezydentowi bezpieczeństwo, władze opłacały też izolację weteranom II wojny światowej, którzy zasiadali z nim na trybunie podczas parady z okazji Dnia Zwycięstwa. Przed coroczną konferencją prasową w grudniu 2020 roku na kwarantannę trafili też dziennikarze w niej uczestniczący. Weteranów umieszczono w sanatorium pod Moskwą, dziennikarzy w hotelu w centrum stolicy.
Część z budżetowych miliardów wydano na dbanie o zdrowie Putina i innych VIPów. Na przykład Centralny Szpital Kliniczny otrzymał ponad miliard rubli na organizację opieki medycznej najważniejszych osób w państwie. Z tego subsydium opłacono m.in. izolowanie prezydenckich lekarzy w hotelach w Moskwie i sanatoriach w Soczi i Wałdaju, gdzie odpoczywał Putin.
BBC zauważa, że Zarząd Sprawami Prezydenta nie płacił za kwarantannę urzędników, z którymi spotykał się Putin podczas objazdów po kraju. Na przykład przed jego wizytą w obwodzie niżnonowogrodzkim 20 urzędników musiało spędzić dwa tygodnie na izolacji w jednym z pensjonatów. Na te i inne środki ostrożności związane z przyjazdem prezydenta władze regionu wydały milion rubli.
Po publikacji tych wyliczeń przez BBB rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że “wszystkie instytucje ponoszą dodatkowe wydatki w związku kwarantanną”.
– To znaczy, że jest to absolutnie normalna sytuacja – powiedział Pieskow podczas briefingu prasowego.
pj/belsat.eu wg BBC
