W Niemczech skazano Rosjanina na 10 lat więzienia. Płatnego zabójcę na zlecenie Kadyrowa
Sąd Najwyższy w Monachium skazał obywatela Rosji Walida D. na 10 lat więzienia za przygotowanie zabójstwa przywódcy czeczeńskiej opozycji Mohmada Abdurachmanowa – podaje Tagesschau.
Walid D. został uznany winnym „przygotowania do popełnienia zabójstwa” i „przygotowania poważnego aktu przemocy stwarzającego zagrożenie dla państwa”.
Według śledczych Walid D. otrzymał rozkaz zabicia Mohmada Abdurachmanowa od kuzyna głowy Czeczenii Ramzana Kadyrowa (jego nazwiska nie wymieniono). Sędzia Christoph Wiesner stwierdził także, że zamach został przygotowany „za wiedzą, aprobatą i w interesie” samego Kadyrowa.
Celem zamachu była krwawa zemsta, mająca na celu „uciszenie” Mohmuda Abdurachmanowa i jego brata Tumso, który mieszka w Szwecji i jest zaangażowany w działalność opozycyjną – podała prokuratura.
Informator w niemieckich służbach
Deutsche Welle podaje pełne imię i nazwisko skazanego – nazywa się Walid Dadakajew. Jak wynika z publikacji, ten 49-latek zajmował się handlem samochodami i regularnie przemieszczał się między Niemcami a Czeczenią.
Z aktu oskarżenia wynika, że Dadakajew otrzymał rozkaz zabicia opozycjonisty od czeczeńskiego aparatu bezpieczeństwa – zauważa Spiegel. Tagesschau pisze, że wydarzyło się to między marcem a czerwcem 2020 r. Skazany zdobył broń palną i amunicję – według Bilda był to pistolet gazowy przerobiony na broń palną.
W grudniu 2020 roku Dadakajew dowiedział się o miejscu zamieszkania Abdurachmanowa w Bawarii. Jednak jego wspólnik Tamerlan A. oddał się w ręce policji i poinformował opozycjonistę o zbliżającym się zamachu. Dadakajew został aresztowany w styczniu 2021 r. Tamerlan A. z kolei wywiózł rodzinę z Czeczenii i został uczestnikiem niemieckiego programu ochrony świadków.
Tagesschau wskazuje na dodatkowy wątek agenturalny. Niedoszły zabójca otrzymał adres miejsca zamieszkania swojej ofiary od informatora pracującego w landowym Urzędzie Ochrony Konstytucji Meklemburgii-Pomorza Przedniego.
Dadakajew nie ustawał w próbach eliminacji Abdurachmanowa nawet w niemieckim areszcie. Zlecił dokonanie zabójstwa innemu podejrzanemu, ale jak zauważa Spiegel, zostało ono udaremnione.
Abdurachmanow podziękował prokuraturze federalnej i policji za śledztwo, ale stwierdził, że jest „zszokowany rolą” landowego Urzędu Ochrony Konstytucji Meklemburgii-Pomorza Przedniego w tej sprawie.
Kim są bracia Abdurachmanow
Mohmad Abdurachmanov jest czeczeńskim opozycjonistą i bratem znanego w Czeczenii opozycyjnego wideoblogera Tumso Abdurachmanowa. Obaj krytykują Kadyrowa. W 2015 r. Mahmud opuścił Rosję, a w 2017 r. przeniósł się do Niemiec, gdzie złożył wniosek o azyl – zauważa portal Kawkaskij Uzieł . Obecnie Mahmud oficjalnie reprezentuje stowarzyszenie charytatywne i stowarzyszenie na rzecz praw człowieka Vayfond w Niemczech.
Tumso Abdurachmanow również w przeszłości padł próbą zabójstwa. Pod koniec lutego 2020 r. do jego mieszkania dostał się napastnik z młotkiem. Opozycjoniście jednak udało się obezwładnić zamachowca.
W marcu ubiegłego 2019 r. szef czeczeńskiego parlamentu Magomed Daudow zapowiedział mu rodową zemstę i obiecał, że „powita go z kwiatami” na lotnisku w Groznym, gdy zostanie deportowany z Polski do Czeczenii. W lutym 2019 r. sąd w Warszawie potwierdził decyzję polskiej Rady do Spraw Uchodźców, która nie przyznała opozycjoniście międzynarodowej ochrony. Po tym Tumso Abdurachmanow przeniósł się do Szwecji, gdzie otrzymał azyl.
“Morderstwo w Tiergarten”
W grudniu 2021 berliński sąd skazał na karę dożywotniego więzienia Wadima Krasikowa za zabójstwo czeczeńskiego dowódcy polowego Zelimchana Changoszwilego. Mężczyzna został zabity 23 sierpnia 2019 w Berlinie. Według śledczych, za morderstwem stoją ludzie powiązani ze służbami specjalnymi Rosji.
56-letni Rosjanin został skazany na dożywocie ponad dwa lata po śmiertelnym postrzeleniu w Berlinie Gruzina czeczeńskiego pochodzenia. Changoszwili zginął od strzału z bliskiej odległości. Został zabity w środku dnia, w jednym z berlińskich parków. Sąd Apelacyjny w Berlinie uznał w środę oskarżonego za winnego zabójstwa w tzw. procesie o “morderstwo w Tiergarten”.
Jak pisał portal tygodnika Spiegel zabity został przez Rosję “uznany za wroga państwa przede wszystkim dlatego, że walczył przeciwko Rosji w wojnie czeczeńskiej, Władimir Putin nazwał zamordowanego Gruzina “bandytą” i “mordercą”.
jb/ belsat.eu
