Jak baron naftowy Łukaszenki ukrywa się przed sankcjami


Białoruski oligarcha Mikałaj Warabiej może mieć odebrany rurociąg naftowy na Ukrainie. Resorty siłowe wyjaśniają, w jaki sposób ten strategiczny obiekt o długości 1,4 km okazał się w rękach prywatnych.

Na czas trwania śledztwa mienie jest zajęte. Poinformował o tym Artem Dekhtyarenko, rzecznik Służby Bezpieczeństwa Ukrainy: „Najwyższy Sąd Antykorupcyjny Ukrainy zajął część głównego ropociągu „Samara – kierunek zachodni”. Decyzja została podjęta na podstawie dowodów zebranych przez SBU we współpracy z innymi organami ścigania. Zajęto cały majątek strategicznego obiektu, w tym infrastrukturę i obiekty znajdujące się na Ukrainie. Mienie to zostanie przeniesione ze struktury komercyjnej do Krajowej Agencji ds. Wykrywania, Poszukiwania i Zarządzania Majątkiem pochodzącym z Korupcji i Innych Przestępstw. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy i Narodowe Biuro Antykorupcyjne podejmują działania zmierzające do przekazania ropociągu pod kontrolę państwowej spółki akcyjnej „Ukrtransneft”.

Rurociąg naftowy „Samara – kierunek zachodni” przebiega przez zachodnią Ukrainę i należy do spółki „PrykarpatZapadtrans”. Służy on do pompowania oleju napędowego z Rosji i Białorusi na Ukrainę i do Europy. „Rura” została zbudowana jeszcze za czasów radzieckich.

Po upadku związku miała być własnością Ukrainy, ale tak się nie stało. Przez długi czas ropociąg należał do rosyjskiej „Transneft”, a następnie przeszedł pod kontrolę Wiktara Miedwieczuka i Mikałaja Warabja. Potwierdził to Siargiej Kujun, dyrektor grupy konsultingowej „A-95”:

„To naprawdę jest obiekt, który bardzo dużo przeżył. Został zbudowany jeszcze w czasach radzieckich. I w przeciwieństwie do np. ropociągu „Przyjaźń”, głównego ropociągu, który przeszedł na własność Ukrainy, ten ropociąg pozostał własnością rosyjskiej „Transneft”. Proces ten trwał od 1995 r., zbierały się jakieś grupy robocze, toczyły się procesy sądowe, ale do 2015 r. rurociąg ten pozostawał własnością „Transneft”. I w rzeczywistości został już sprzedany ITR International Trading Partners z beneficjentem Anatolem Schaferem. Nie spotkałem ludzi, którzy by go znali. Ale rozmowa zaczęła łączyć to przejęcie i rozpoczęcie aktywnej pracy w 2016 roku tego ropociągu z nazwiskiem prorosyjskiego polityka Wiktara Miedwiedczuka. To w rzeczywistości przywódca ruchu prorosyjskiego, prawica rosyjskiej frakcji parlamentu, lider partii „Platforma opozycyjna „Za życie”, krewny Putina”.

Eksperci uważają nacjonalizację ropociągu za strategię władz w zakresie nacisku wobec lobbysty rosyjskich interesów na Ukrainie Wiktara Miedwiedczuka. Niedawno na Ukrainie zatrzymano transmisję trzech kanałów telewizyjnych należących do jego współpracownika Tarasa Kozaka. Przejęcie tych kanałów odbywało się m.in. za pośrednictwem „Absolutbank” należącego do Warabja. Z tego samego banku Miedwiedczuk otrzymał zapłatę w wysokości 2,3 mln hrywien.

Pełny tekst jest dostępny w formatach pdf, mobi, epub.

belsat.eu