Niemiecka europosłanka Delara Burkhardt opublikowała list otwarty do więźniarki politycznej Kaciaryny Andrejewej z okazji jej urodzin. Uwięziona dziennikarka Biełsatu obchodzi dziś 30. urodziny, pozostając za kratami reżimu Alaksandra Łukaszenki.
Burkhardt pisze, że boli ją myśl, że Kaciaryna Andrejewa, tak „młoda i oddana prawdzie osoba”, jest tak brutalnie prześladowana za swoją pracę.
– Twoje uwięzienie, oskarżenia przeciwko tobie i powtarzające się próby uciszenia cię pokazują straszliwą naturę reżimu, który boi się otwartości i prawdy. Niemniej jednak, pośród tego wszystkiego, twoja historia jest świadectwem odporności, odwagi i niezłomnego ludzkiego ducha – napisała w liście otwartym niemiecka europosłanka.
Delara Burkhardt zauważyła, że jest oburzona niesprawiedliwością, z jaką spotkała się Kaciaryna, a jednocześnie zainspirowana determinacją uwięzionej dziennikarki.
– Mam nadzieję, że przebywając w tej kolonii zdajesz sobie sprawę, że nie jesteś tylko numerem lub nazwiskiem na liście. Jesteś symbolem oporu, nadziei i niezłomnej walki o sprawiedliwość – podkreśliła.
Burkhardt zwróciła się do dziennikarki Biełsatu, podkreślając, że z każdym dniem spędzonym za kratami, „armia głosów domagających się sprawiedliwości dla ciebie i ludzi takich jak ty staje się coraz głośniejsza”.
– Chciałabym zaoferować coś więcej niż tylko słowa. Życzę ci siły, odwagi i nadziei, że twoje następne urodziny będą dniem wolności w otoczeniu bliskich – czytamy w liście.
Na zakończenie listu Delara Burkhardt podkreśliła, że domaga się natychmiastowego uwolnienia Kaciaryny Andrejewej.
Nasza dziennikarka została zatrzymana 15 listopada 2020 roku, gdy wraz z operatorką Darią Czulcową relacjonowała spontaniczną manifestację po zamordowaniu przez łukaszenkowców aktywisty Ramana Bandarenki. Reporterki Biełsatu zostały skazane na 2 lata kolonii karnej za „organizację i przygotowanie działań poważnie naruszających porządek społeczny lub aktywny udział w nich”. Daria odsiedziała cały wyrok i wyszła na wolność, jednak Kaciarynę w lipcu 2022 roku reżim skazał ponownie. W Sądzie Obwodowym w Homlu usłyszała wyrok 8 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności w kolonii karnej za „zdradę państwa”.
Gleb Nierżyn, lp/ belsat.eu