“Za Covid dziękuję”. Według Łukaszenki Białoruś poradziła sobie z pandemią jak “nikt na świecie”
Białoruski przywódca pochwalił dziś ministra zdrowia za walkę z pandemią Covid-19 – przekazała państwowa agencja informacyjna BiełTA.
Alaksandr Łukaszenka przeprowadził dziś naradę rządową poświęconą sytuacji służby zdrowia. Spotkanie rozpoczął on słowami “Za Covid dziękuję”.
– Dziękuję systemowi ochrony zdrowia i lekarzom nie za to, że leczyli, ale za to, że nie wiedzieli jak leczyć, ale się nauczyli. I dziś możemy już powiedzieć, że nikt na świecie nie poradził sobie z tym problemem tak, jak zrobiła to Białoruś – powiedział.
Dyktator wyraził przy tym przekonanie, że służba zdrowia najlepiej pracuje “pod ścisłą kontrolą i presją”.
W walce z pandemią koronawirusa na Białorusi początkowo najbardziej przeszkadzał sam Łukaszenka, który wręcz zakazał wprowadzenia ograniczeń czy nakazu noszenia maseczek. Według “naczelnego epidemiologa Białorusi”, jak nazywali go wtedy blogerzy, przed zachorowaniem miały chronić: hokej, praca na traktorze, wódka, ser i kozy…
Nie wiadomo, ile dokładnie osób chorowało i zmarło na Białorusi na SARS-CoV-2. Od samego początku statystyki były bowiem fałszowane i w okresie pierwszego szczytu zakażeń oficjalne dzienne liczby zgonów w całym kraju były niższe niż rzeczywiste w pojedynczych szpitalach. Od 5 lipca 2022 roku statystyki zakażeń nie są już publikowane. Z kolei dane dotyczące śmiertelności na Białorusi przestały być podawane do wiadomości publicznej od 2020 roku.
W pierwszej fazie pandemii w wielu placówkach zabrakło leków, tlenu, a często także personelu – medycy byli zmuszani do pracy mimo, że sami byli zakażeni, co skutkowało częstymi przypadkami śmierci lekarzy i pielęgniarek. W białoruskich szpitalach i przychodniach brakowało także środków ochrony osobistej, których nie było w stanie zapewnić państwo. Powstały wtedy liczne obywatelskie komitety pomocy służbie zdrowia, w tym inicjatywa By-Sol, której działalność została później przez reżim uznana za ekstremistyczną i jej organizatorzy musieli uciekać z kraju. Obecnie pomaga ona uchodźcom politycznym.
Ukrywanie przez państwo skali pandemii doprowadziło do poparcia antyreżimowych protestów w 2020 roku przez pracowników służby zdrowia i studentów medycyny. Rozpoczęte wtedy przez milicję i KGB represje zakończyły się dla wielu z nich wyrokiem, innych zmusiły do emigracji.
W związku z tym Białoruś boryka się obecnie z dużym niedoborem personelu medycznego. I między innymi temu była poświęcona dzisiejsza odprawa z udziałem Łukaszenki.
Siarhiej Krot, pj/belsat.eu
