Broniący Ukrainy białoruscy ochotnicy poinformowali wczoraj na Facebooku o opracowaniu nowych białoruskich emblematów wojskowych i umundurowania. Mają one zerwać z sowiecko-łukaszenkowską symboliką.
– Czerwono-zielony łukaszenkowski mundur to symbol mrocznej, przemijającej epoki. A jaka będzie armia w wolnej Białorusi? Ta kwestia została omówiona w Łucku [na Ukrainie – Belsat.eu], gdzie rada heraldyczna zaprezentowała mundur przyszłej białoruskiej armii – poinformował Pułk Kalinowskiego.
Formacja była jednym z organizatorów Forum Białoruskiego Oporu Kulturalnego w Łucku na Wołyniu. Odbyło się ono w dniach 19-20 listopada, jednak kalinowcy podsumowali je dopiero teraz.
Wzięli w nim udział białoruscy artyści, badacze i działacze kultury sprzeciwiający się reżimowi Alaksandra Łukaszenki. Zaprezentowane zostały m.in. filmy białoruskich autorów oraz wystawa antywojennych plakatów słynnego białoruskiego grafika Uładzimira Ceslera.
Odbyła się też dyskusja panelowa pt. „Opór. Deokupacja. Wolny naród”. Za pośrednictwem łącza wideo wystąpiła m.in. Alina Kouszyk, przedstawicielka [minister – Belsat.eu] ds. odrodzenia narodowego w Zjednoczonym Gabinecie Przejściowym Swiatłany Cichanouskiej. Tydzień później zaprezentowała ona strategię odrodzenia narodowego Białorusi, której analizę przedstawiamy poniżej.
– Forum było nie tylko platformą do omówienia kwestii strategicznych dla przyszłości i perspektywy białoruskiego wojska, ale też zwróciło uwagę ukraińskiego społeczeństwa na istnienie innej niż oficjalna [reżimowa] Białoruś – skomentował Pułk Kalinowskiego na swojej stronie.
Nowa Białoruś, nowa armia, nowy mundur
W ramach forum zaprezentowany został projekt umundurowania przyszłej armii Białorusi. Od dłuższego czasu ma nad nim pracować Rada Heraldyczna „Pahonia” [pol. Pogoń] wraz z przedstawicielami Pułku Kalinowskiego i innych białoruskich formacji ochotniczych na Ukrainie.
– Opracowanie i omówienie wojskowych oznak rozpoznawczych, umundurowania, odznaczeń i innych kwestii odbywa się w ramach wojskowej grupy roboczej – wyjaśnili kalinowcy.
Projekt umundurowania przyszłej armii Białorusi przedstawił Dzianis Prachorau ps. „Kit”, dowódca Pułku Kalinowskiego. Omówił on prezentację, na której przedstawiono żołnierza w letnim mundurze polowym oraz czapce-patrolówce. Jest on w „międzynarodowym” wzorze Multicam – najpopularniejszym wśród białoruskich ochotników, obok oficjalnego ukraińskiego maskowania Piksel i polskiego, niewprowadzonego przez armię wzoru Mapa.
Poniżej: wzory umundurowania obecnie używane przez Pułk Kalinowskiego
Rada heraldyczna skupiła się jednak nie na kroju munduru czy kamuflażu, ale na znakach rozpoznawczych i symbolach narodowych, które się na nim znajdą. „Kit” pokazał przykłady opracowanych emblematów: biało-czerwono-białą kokardę na czapkę używaną zamiennie z białoruską Pogonią, naszywki naramienne z biało-czerwono-białą flagą, herbem Pogoń i angielskim napisem „Belarus” oraz pochewkę pagonu z oznaczeniem stopnia.
Część z tych znaków rozpoznawczych jest już powszechnie używana przez białoruskich ochotników. Naszywki z biało-czerwono-białymi flagami i herbem Pogoń na czerwonym lub oliwkowym tle są przez nich noszone od czasu wojny w Donbasie z 2014 roku.
Mniej popularna, choć spotykana, jest też kokarda w biało-czerwono-białych barwach narodowych Białorusinów. Jest ona wzorowana na kokardzie z czapki powstańców słuckich, którzy w 1920 roku walczyli przeciwko Armii Czerwonej o niepodległość Białoruskiej Republiki Ludowej.
Podczas zwołanej przez Pułk Kalinowskiego konferencji nt. wyzwolenia Białorusi, białoruskie siły demokratyczne podpisały 30 listopada deklarację o powołaniu Tymczasowej Komisji Wojskowej.
Jak tłumaczą na swojej stronie kalinowcy, będzie ona dysponowała szerokimi uprawnieniami, w tym nadania Białorusinom walczącym na Ukrainie białoruskich stopni wojskowych.
– Po obaleniu reżimu Łukaszenki, białoruscy patrioci z doświadczeniem wojskowym powinni zająć w nowym białoruskim wojsku posady odpowiadające ich stopniom i doświadczeniu – wyjaśnił Pułk.
Nie opublikował jednak w internecie nazw ani wzorów oznaczeń stopni, jakie miałyby obowiązywać w białoruskiej armii po obaleniu reżimu. Można jednak przypuszczać, że będą się one różnić od obecnych-posowieckich. Białoruskie siły demokratyczne czerpią bowiem z tradycji wojskowych Wielkiego Księstwa Litewskiego, Rzeczpospolitej Obojga Narodów i Białoruskiej Republiki Ludowej.
Obecnie członkowie walczących na Ukrainie białoruskich formacji ochotniczych nie używają stopni wojskowych, a przynajmniej nie są one podawane do wiadomości. Wynika to m.in. z faktu, że osoby pełniące funkcje oficerskie i podoficerskie nie otrzymały formalnej edukacji wojskowej w systemie ukraińskim. W materiałach prasowych Pułku Kalinowskiego nie są przy tym podawane także stopnie posiadane przez jego żołnierzy, którzy wcześniej służyli w wojsku lub milicji na Białorusi.
pj/belsat.eu
