Dwoje naszych kolegów trafiło wczoraj wieczorem do aresztu tymczasowego przy ul. Akreścina.
Reporterka Lubou Łuniowa i operator Dzmitryj Sołtan pracowali w centrum miasta, kontakt z nimi urwał się w godzinach popołudniowych. Później udało się wyjaśnić, że oboje zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy milicji z komisariatu dzielnicy Sawiecki Rajon.
Nie wiadomo, jakie przedstawiono im zarzuty. Potwierdzono tylko, że zatrzymani dziennikarze zostali przewiezienie do aresztu tymczasowego przy ul. Akreścina.
Oznacza to, że w najbliższych dniach lub nawet jeszcze dziś mogą stanąć przed sądem. Najczęstszy artykuł w takich przypadkach to przewidziany przez kodeks wykroczeń „nielegalny wyrób i rozpowszechnianie produkcji medialnych”.
W ub. roku dziennikarze naszej telewizji byli zatrzymywani 162 razy, a zatrzymaniom regularnie towarzyszyła konfiskata sprzętu. 26 dziennikarzy aresztowano, z czego sześcioro dwukrotnie, a jednego trzykrotnie. Łącznie daje to 34 areszty administracyjne. Za kratami nasi koledzy spędzili 392 dni. Siedmioro spośród aresztowanych padło ofiarą przemocy fizycznej z rąk funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa. Tylu też w następstwie zatrzymania wymagało hospitalizacji. Również w 2020 r. dziennikarze Biełsatu zapłacili grzywny o równowartości 26 353,44 USD.
sk, cez/belsat.eu