Kolejny projekt Telewizji Biełsat znalazł się na liście tzw. materiałów ekstremistycznych, prowadzonej przez władze w Mińsku. Na listę wpisano nasz program „Biełarus Biełarusu” (biał. Białorusin Białorusinowi).
Program opowiada historie osób o poglądach opozycyjnych wobec reżimu, które „zmieniają dzisiejszą Białoruś, nie poddają się okolicznościom”.
– Program opowiada o godnych, wolnych Białorusinach, którzy cierpieli za wolność. Wspierając ich, przybliżasz swoją wolność. Tworząc razem małe cuda dla siebie nawzajem, tworzymy wielki wspólny cud dla naszego kraju – czytamy w opisie programu.
Wideo: program „Biełarus Biełarusu” o kolejowym partyzancie
Mińsk uznał również konto Swiatłany Cichanouskiej na Twitterze za „treści ekstremistyczne”.
Treści Telewizji Biełsat jako całości zostały uznane za „materiały ekstremistyczne” po sfałszowaniu przez reżim Alaksandra Łukaszenki wyborów prezydenckich na Białorusi w 2020 roku. Od tego czasu na „czarną listę” dopisywane są kolejne nasze programy telewizyjne i ich konta w sieciach społecznościowych.
W listopadzie 2021 roku białoruskie MSW poszło krok dalej, uznając naszą stację wraz z jej pracownikami i subskrybentami kont społecznościowych za „ugrupowanie ekstremistyczne”, do którego przynależność karana jest nawet 7 latami kolonii karnej.
Jakub Chrust, lp/ belsat.eu