Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili zawetuje ustawę o „zagranicznych agentach”, jeśli zostanie ona przyjęta – poinformował jej przedstawiciel w parlamencie Giorgi Mschiladze. Dziś w Tbilisi odbywa się wiec protestacyjny pod hasłem „Tak dla Europy, nie dla rosyjskiej ustawy”.
Giorgi Mshchiladze przekazał, że kwestia tej ustawy i zaprzestania rozmów w jej sprawie, „co zostało obiecane w zeszłym roku”, została poruszona na wczorajszym posiedzeniu prezydium gruzińskiego parlamentu.
– Wszyscy widzieli reakcję na wprowadzenie tej ustawy. Unia Europejska, Sekretarz Generalny NATO i nasi strategiczni partnerzy, Stany Zjednoczone, zareagowali na to i zaznaczyli, że przyjęcie tej ustawy utrudni Gruzji wejście na ścieżkę integracji europejskiej, więc zażądaliśmy, aby ta ustawa w ogóle nie została zarejestrowana, aby nie trafiła do komisji do rozpatrzenia. Zażądaliśmy zaprzestania rozmów na temat tej ustawy, ponieważ w zeszłym roku obiecano, że nie wróci ona do parlamentu. Oczywiście prezydent skorzysta ze swojego konstytucyjnego prawa i ją zawetuje – oświadczył przedstawiciel prezydenta.
Wcześniej Salome Zurabiszwili powiedziała, że poprzez tę ustawę gruzińska władza wykonawcza sabotuje dalszą integrację kraju z UE.
– Naród gruziński już raz odrzucił tę rosyjską ustawę i jak dotąd jest tylko jedna odpowiedź: wyrazić swoją proeuropejską opinię poprzez wybory – powiedziała.
Opozycja również sprzeciwiła się ustawie, zapowiadając protesty.
Kilka tysięcy osób zebrało się na Placu Pierwszej Republiki w Tbilisi wieczorem 9 kwietnia. Według korespondenta niezależnego rosyjskojęzycznego portalu Paper Kartuli maszerowali oni w kierunku gruzińskiego parlamentu.
Według korespondenta serwisu uczestnicy trzymali gruzińskie i unijne flagi. Skandowali: „Nie dla rosyjskiego prawa”.
9 kwietnia Gruzja obchodzi święto państwowe – Dzień Jedności Narodowej.
W nocy 9 kwietnia 1989 roku armia radziecka użyła czołgów, saperek i gazu do rozpędzenia pokojowej demonstracji w Tbilisi na rzecz niepodległości Gruzji. W rezultacie zginęło 21 osób. Setki osób zostało otrutych lub rannych. Tego samego dnia w 1991 roku w Gruzji odbyło się referendum, w którym większość uczestników opowiedziała się za niepodległością – przypomina Paper Kartuli.
Uczestnicy marszu dotarli do parlamentu. Wielu z nich przyniosło do budynku kwiaty. Odegrano również hymny Gruzji i UE.
Więcej o gruzińskim projekcie ustawy dotyczącym tzw. zagranicznych agentów można przeczytać w naszych poprzednich materiałach.
lp/ belsat.eu