Gruzja. Zatrzymanie znanego blogera i brutalność policji podczas protestów przeciwko „rosyjskiej ustawie”


Wciąż rośnie napięcie w Gruzji w związku z konfliktem o forsowaną przez obóz rządowy tzw. ustawą o przejrzystości wpływów zagranicznych, nazywaną przez opozycję i prezydent kraju „rosyjską ustawą”. Tym razem bloger wojskowy i uczestnik protestów Ucza Abaszydze został zatrzymany po rewizji w jego mieszkaniu. Policja dokonywała brutalnych zatrzymań demonstrantów. Kolejnych dwóch aktywistów pobili „nieznani sprawcy”.

Jesienią tego roku w Gruzji mają odbyć się wybory parlamentarne.

Ucza Abaszydze to bloger wojskowy, który relacjonował m.in. rosyjską agresję na Ukrainę. Według mediów jego aresztowanie ma związek z zaangażowaniem w protest przeciwko ustawie o tzw. agentach zagranicznych.

Wiadomości
Gruzińskie władze oskarżyły ochotników walczących na Ukrainie o „planowanie przewrotu”
2024.05.08 09:36

MSW twierdzi, że skonfiskowało u Abaszydzego broń i opublikowało nagranie, na którym widać karabiny i amunicję. Tymczasem bliscy blogera poinformowali, że większość broni, którą posiada to sprzęt do airsoftu, czyli broń pneumatyczna. Abaszydze posiada legalnie dwie sztuki broni palnej.

– Ucza jest przewodniczącym federacji airsoftu, wszystkie zabawki wynieśli – powiedział brat zatrzymanego aktywisty.

Na przeszukanie nie wpuszczono adwokata.

Wiadomości
Ambasador Gruzji we Francji prosi o dymisję. Powodem ustawa o „zagranicznych agentach”
2024.05.09 17:58

Jak pisze Newsgeorgia.ge, blogerowi zarzucono nielegalne posiadanie broni palnej. Później MSW poinformowało, że wszczęto dochodzenie w związku z cyberatakami na strony instytucji państwowych i to miała być przyczyna rewizji w domu Abaszydzego.

Pod mieszkaniem blogera w geście solidarności zebrali się demonstranci, którzy następnie przeszli pochodem przez ulicę Czawczawadze, blokując ją. Policja dokonywała tam brutalnych zatrzymań – wynika z relacji świadków. Liczba zatrzymanych na razie nie jest znana.

W mediach pojawiły się również doniesienia o pobiciu kolejnych dwóch aktywistów przez „nieznanych sprawców”.

W ostatnich dniach doszło do kilku podobnych napaści na uczestników protestów oraz przedstawicieli opozycji. Według mediów mogli to być wynajęci przez władze chuligani. Do podobnych sytuacji dochodziło podczas protestów na Ukrainie podczas rewolucji godności 2013-14 przeciwko prorosyjskim władzom. Tam wynajętych osiłków nazywano „tituszkami” od nazwiska jednego ujawnionych z chuliganów, który potem pokajał się za swoje czyny.

Wideo
Coraz większa brutalność w Gruzji. Opozycjoniści pobici przez „nieznanych sprawców”
2024.05.09 15:54

MaH/belsat.eu wg PAP, twitter.com

Aktualności