Główny Wydział Śledczy Białorusi poinformował dziś, że wszczął sprawę karną wobec założycieli i członków Pułku im. Konstantego Kalinowskiego. Broniący Ukrainy białoruscy ochotnicy zostali oskarżeni o ekstremizm i chęć obalenia Alaksandra Łukaszenki.
– Grupa Białorusinów, znajdując się na terytorium Ukrainy, Litwy i Polski, natchniona ideami nacjonalizmu i korzystająca z szablonów szowinistycznych ideologii grup zbrojnych sąsiedniego państwa, połączyła siły i utworzyła tak zwany Pułk imienia Konstantego Kalinowskiego – napisało biuro prasowe Głównego Wydziału Śledczego Białorusi.
Śledczy twierdzą, że pułk powstał w celu „stawiania zbrojnego oporu podczas specjalnej operacji wojskowej [Rosji na Ukrainie], a następnie zbrojnego przejęcia władzy w Republice Białoruś”.
Białoruskie służby nie mijają się tym razem z prawdą. Jednostka ochotnicza rzeczywiście powstała w celu obrony niepodległej Ukrainy przed rosyjską inwazją, a jej twórcy od początku zapowiadali, że po pokonaniu Władimira Putina przyjdzie czas na Alaksandra Łukaszenkę.
Dalej w komunikacie śledczych czytamy, że „za pomocą setki kanałów i czatów w Telegramie założyciele pułku werbowali Białorusinów do udziału w konfliktach zbrojnych, działalności terrorystycznej, finansowaniu ekstremizmu i rozpalaniu wrogości społecznej i ideologicznej w społeczeństwie”.
Zgodnie z artykułem 361-1 kodeksu karnego, który mówi o „stworzeniu ugrupowania ekstremistycznego albo udziale w nim”, żołnierzom Pułku Kalinowskiego grozi do 7 lat kolonii karnej. Jeśli oficjalne informacje pułku są prawdziwe, za kraty miałoby trafić około tysiąca białoruskich ochotników.
Na postawione zarzuty Pułk odpowiedział w swoim stylu – publikując nagranie ze zdobytą na Rosjanach armatą i zapowiadając:
– Funkcjonariusze okupowanej Białorusi, nie martwcie się. Mamy z czym do was przyjść i czym przywitać was tutaj.
Poza Pułkiem Kalinowskiego z rosyjskimi wojskami na Ukrainie walczą także białoruski Batalion Terror (który odłączył się do kalinowców) oraz wspierany przez opozycję białoruski Pułk Pogoń. Zjednoczony Gabinet Przejściowy Swiatłany Cichanouskiej poinformował też o szkoleniu ochotników do walki partyzanckiej na Białorusi. Tylko w ciągu 3 pierwszych dni rekrutacji zgłosiło się 800 białoruskich uchodźców mieszkających w Polsce.
pj/belsat.eu