Rosja rozpocznie wielką ofensywę w czerwcu, by spróbować zdobyć cały Donbas, zainteresowanie Kremla skupi się też na listopadowych wyborach prezydenckich w USA i ich następstwach – powiedział szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) generał Kyryło Budanow dziennikowi Washington Post.
– Do czasu inauguracji waszego prezydenta (Rosjanie) będą starali się zdobyć jak najwięcej terytoriów obwodu donieckiego i ługańskiego.
Według niego Rosjanie kierują się nadzieją ponownego wybrania na prezydenta Donalda Trumpa, który mógłby zatwierdzić ich zdobycze.
Aby pokrzyżować te plany, Budanow zamierza przeprowadzać więcej ataków transgranicznych z wykorzystaniem rosyjskich ochotników, którzy działają w Rosji przy wsparciu HUR, a także stosować więcej dronów do uderzeń poza linią frontu.
– Zaproponowaliśmy plan mający na celu zmniejszenie rosyjskiego potencjału. Obejmuje on wiele celów, takich jak przemysł zbrojeniowy, krytyczne obiekty wojskowe, lotniska, stanowiska dowodzenia i kontroli – powiedział generał.
Celem jest pokazanie, że reżim Władimira Putina nie jest w stanie ochronić rosyjskiej ludności przed skutkami wojny przeciwko Ukrainie – wyjaśnił.
– Kiedy jesteś, powiedzmy, w Petersburgu i widzisz wojnę tylko w telewizji, zawsze będziesz ją popierać. (…) Ale ludzie zaczynają się denerwować, gdy jakiś obiekt (jest atakowany) w pobliżu ich domu – wyjaśnił Budanow.
Jako szef służb specjalnych generał zawsze szuka nowych sposobów na sprawienie kłopotów Putinowi i jego siłom. Washington Post zapytał szefa HUR o pogłoski, że niektórzy z jego agentów są w Afryce, gdzie zwalczają najemników Grupy Wagnera.
– Prowadzimy takie operacje mające na celu zmniejszenie rosyjskiego potencjału militarnego wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Dlaczego Afryka miałaby być wyjątkiem? – odpowiedział Budanow. – Putin stał się ofiarą własnej propagandy. Przegrzali swoje społeczeństwo mówiąc, że są najpotężniejsi i wszechmocni na świecie, a on sam zaczął w to wierzyć. Ale okazało się, że ich wojsko nie jest tak potężne, jak myśleli – zaznaczył generał.
Według Budanowa Putin popełnił “strategiczny błąd” rozpoczynając wojnę przeciwko Ukrainie.
– Ale Rosjanie szybko się regenerują i to jest fakt, o którym należy pamiętać. Udowodnili to dziesiątki razy. Nie powinniśmy lekceważyć tej cechy. Wojna Putina była wspierana przez ponad 70 procent Rosjan – zauważył.
Budanow był ostrożny w formułowaniu prognoz, jak zakończy się wojna. Powiedział, że “nie miałby nic przeciwko” ostatecznemu rozpadowi Rosji. Ostrzegł jednak, że “Rosjanie w swoich okupują całą Ukrainę”.
– W naszych snach mamy defiladę zwycięstwa w Moskwie. Innymi słowy, żaden z tych rezultatów nie jest prawdopodobny – zaakcentował szef wywiadu.
– Ta wojna będzie trwała, dopóki ten reżim pozostanie w Rosji. Przy następnym reżimie może się coś zmienić lub nie, ale pojawi się szansa – podkreślił ukraiński generał.
Washington Post zapytał Budanowa, czy obawia się, że gdyby Trump został ponownie wybrany, to mógłby próbować narzucić porozumienie pokojowe.
– Mam ogromny szacunek dla osobowości Trumpa. W jego życiu było dziewięć przypadków, kiedy wszedł na szczyt, spadł na samo dno i wrócił na szczyt – odparł generał.
Jednak stwierdził, że jeśli chodzi o jakikolwiek plan pokojowy, to “nawet taka osoba jak on nie będzie w stanie rozwiązać tej kwestii w jeden dzień”.
jb/ belsat.eu wg PAP