Białoruska wokalistka punkowa wyszła z niewoli i uciekła do Polski


O tym, że była więźniarka polityczna Kryścina “Kita” Czarankowa została ewakuowana do Polski poinformował prezes Fundacji Białoruskiej Solidarności (BySol) Andrej Stryżak. 

Kryścina “Kita” Czarankowa i Chwiedzia Krokus to małżeństwo muzyków punkowych z Mozyrza.
Zdj: instagram.com/free.kitaanalena

– Aktywistka odbyła cały termin pozbawienia wolności i została ewakuowana z Białorusi w związku z zagrożeniem ponownymi prześladowaniami – napisał wczoraj Andrej Stryżak na Facebooku.

Antyfaszystka i wokalistka grupy postpunkowej VIKT(A)R xOi! (Wiktar Choj) z Mozyrza wyszła na wolność 11 kwietnia. Wczoraj na Instagramie  poinformowała o tym swoich fanów i osoby wspierające ją podczas pobytu za kratami.

– Uwolniłam się 11 kwietnia, ale byłam zmuszona do milczenia, dopóki nie znajdę się w bezpiecznym miejscu. I teraz, po dwóch dniach najtrudniejszej drogi, jedynie z teczką na plecach, zostawiłam Białoruś za sobą. Dziękuję bardzo wszystkim, którzy mnie wspierali i pomagali mi, gdy byłam w niewoli. Bardzo to doceniam! – zapewniła artystka.

Kryścina “Kita” Czarankowa została zatrzymana 22 marca 2022 roku w ramach sprawy karnej za jej posty na Instagramie, w których potępiała milicyjną przemoc i inwazję Rosji na Ukrainę. Na podstawie artykułu o “rozniecaniu nienawiści” została 16 listopada 2022 roku skazana na 2,5 roku pozbawienia wolności, po czym trafiła do Kolonii Karnej nr 4 (żeńskiej) w Homlu. 

17 lutego 2023 roku białoruskie MSW wpisało ją na listę “osób związanych z działalnością ekstremistyczną”. Oznaczało to dla niej zaostrzenie warunków osadzenia. Miesiąc później jej mąż trafił na 15 dni do aresztu za udostępnienie w internecie “treści ekstremistycznej” – materiału z niezależnych mediów.

Wiadomości
Białoruś. W Bobrujsku zmarła nagle represjonowana matka trojga dzieci
2024.04.18 20:10

Białorusini uciekają do Polski

Po sfałszowanych przez reżim Łukaszenki wyborach prezydenckich latem 2020 roku na Białorusi wybuchły ogólnokrajowe protesty. Do jesieni zostały one brutalnie zdławione, ale represje trwają do dziś.

Niedługo po wyborach rozpoczęła się fala masowej emigracji z Białorusi przeciwników Łukaszenki: polityków i aktywistów opozycji, uczestników protestów, byłych aresztowanych i więźniów politycznych z rodzinami. Duża część z nich jako miejsce swojego uchodźstwa wybrała Polskę, Litwę i Ukrainę, z którymi Białorusini są związani kulturowo i historycznie. O ile w 2019 roku w Polsce mieszkało oficjalnie 47 tysięcy Białorusinów, to już w 2024 roku ich liczba wzrosła do 300 tysięcy.

Wiadomości
Do Polski emigrowały w 2023 roku dziesiątki tysięcy Białorusinów
2024.01.11 17:09

Raman Szawiel, pj/belsat.eu

Aktualności