Legion „Wolność Rosji”: akcja w obwodach biełgorodzkim i kurskim pomogła Ukrainie w ustabilizowaniu frontu


Przedstawiciel oddziałów rosyjskich w ramach Sił Zbrojnych Ukrainy, które kilkanaście dni temu wkroczyły na przygraniczne obszary Rosji, oświadczył na konferencji prasowej, że ich akcja zniweczyła plany Putina.

Aleksiej Baranowski powiedział, że armia okupacyjna planowała przeprowadzić nową ofensywę w obwodzie charkowskim przed wyborami Putina i inauguracji jego kolejnej kadencji.

Wideo
Jak się fałszuje w Rosji wybory: na kolanach i w protokołach
2024.03.20 19:23

– Nasza operacja zniweczyła te plany. W sensie wojskowym zmuszeni byli przerzucić znaczne siły spod Kupiańska, żeby utrzymać obwody biełgorodzki i kurski. Faktycznie zniweczyliśmy plany ofensywy armii Rosji – przekonywał.

Według jego słów podczas akcji na terytorium Rosji wróg stracił 651 ludzi, 908 zostało rannych, a 37 zostało wziętych do niewoli. Dodał, że udało się zniszczyć 121 sztuk sprzętu wojskowego, a 50 wycofać z użycia.

Komentarze
Dlaczego grupy dywersyjne tak łatwo przenikają na terytorium Rosji? Tłumaczy ekspert
2024.03.20 11:52

– Odciągnęliśmy na siebie lotnictwo taktyczne, przeprowadziło ponad 320 uderzeń powietrznych, wszystkie bomby spadły na terytorium Rosji. Dzięki naszej operacji Siły Zbrojne Ukrainy zdołały ustabilizować front i obsadzić odcinki, na których oczekiwano zmasowanego ataku Rosji – podkreślił Baranowski.

Tymczasem niezależny rosyjski kanał na portalu społecznościowym Może Objasnit’ napisał, że mieszkańcy obwodu biełgorodzkiego skarżą się, że lokalne władze ukrywają przed nimi niektóre ataki na miasto; informują np., że coś wybuchło 28 km stąd, podczas gdy stało się to 300 metrów od świadków.

Jak czytamy, dziś rano również w Biełgorodzie rozległy się eksplozje. Według podanych danych pięć osób odniosło obrażenia, uszkodzonych zostało m.in. 30 prywatnych mieszkań i stadion. Około 5 tys. mieszkańców pozostało bez dostępu do elektryczności.

– Przestałam pracować. Wychodzę tylko po lekarstwa i zakupy, najbliżej, gdzie się da – oznajmiła jedna z mieszkanek w rozmowie z cytowana przez Możem Objastnit’.

Inna mówi, że „miasto opustoszało. Zamknięto centra handlowe, w szkołach wprowadzono dni wolne, na ulicach widać mniej osób”.

Portal podkreśla, że Rosjanie z Biełgorodu skarżą się na mało przejrzyste działania lokalnych władz i brak dostępnych schronów. Oprócz niezbyt wiarygodnych komunikatów o miejscach ostrzałów problemem są też m.in. zamknięte piwnice, do których nie da się wejść w razie ataku z powietrza.

We wtorek pojawiły się doniesienia, że władze drugiego z tych regionów zamierzają w najbliższym czasie ewakuować około 9 tys. dzieci. Tego samego dnia opozycyjne rosyjskie media poinformowały, że w ciągu ostatniego tygodnia w obwodzie biełgorodzkim zginęło 16 osób, a 98 zostało rannych.

Wiadomości
Kongres rosyjskiej opozycji w Warszawie: reprezentujemy partyzantów walczących z Kremlem
2024.03.20 20:05

MaH/belsat.eu wg unian.net, PAP

Aktualności