Nawalny nie jest jedyny. W Rosji jest więcej więźniów politycznych niż w schyłkowym ZSRR


Zmarły 16 lutego w kolonii karnej Aleksiej Nawalny nie jest jedynym więźniem politycznym w Rosji. W ciągu ostatnich 10 lat taki status miało około 3500 osób.

Jak informował w listopadzie serwis OWD-Info liczba więźniów politycznych w Rosji systematycznie rosła od 2012 roku. Około 1/3 z 3425 skazanych z paragrafów politycznych do listopada 2023 opuściło więzienia i kolonie karne. Za kratami pozostawało 1136 osób.

Jak przypomina organizacja obrony praw człowieka Memoriał (sama prześladowana w Rosji), oznacza to, że w Rosji jest więcej więźniów politycznych niż pod koniec istnienia ZSRR. Wówczas było ich około 700 – w 1987 roku rozpoczął się proces wypuszczania ich na wolność.

Wiadomości
UE. Nowe sankcje na Rosję za łamanie praw człowieka
2024.01.29 18:04

Przy czym liczba ta i tak jest o wiele mniejsza niż na Białorusi, gdzie Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna ocenia liczbę więźniów politycznych na 1421 (stan na 21.02.24 r.). Liczba mieszkańców Białorusi wynosi 9,34 mln, a Rosji 143,4 mln. Jeśli skala represji miałaby być proporcjonalnie taka sama, to liczba więźniów politycznych w Rosji musiałaby wynosić niemal 22 tysiące. I tak jest to o wiele mniej niż w okresie stalinowskim. W czasach wielkiego terroru, lat 1937-38, do łagrów bądź dołów śmierci trafiło co najmniej 1,5 miliona obywateli ZSRR.

Analiza
„Wrogowie są wśród nas”. Dlaczego Rosjanie znowu masowo piszą donosy
2023.01.31 17:02

W Rosji najwięcej osób pozbawiono wolności w 2022 roku, aż 704 osoby. W „przedwojennym” 2021 roku było to 465 osób, a w ciągu 11 miesięcy zeszłego roku – 440.

Ogromny wzrost zatrzymań i wyroków w 2022 roku był związany z różnymi formami protestu przeciwko wojnie na Ukrainie, która na pełną skalę rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku. Jednak ogółem najwięcej spraw wszczęto z paragrafów mówiących o „działalności ekstremistycznej”, przemocy wobec mundurowych i „rozpowszechnianiu fałszywych informacji o rosyjskiej armii”.

Bardzo duży segment więźniów politycznych to osoby prześladowane z powodów religijnych. To właśnie je obejmują artykuł o „ekstremizmie” i „terroryzmie”, które od 2015 roku obejmują Świadków Jehowy i muzułmanów z partii Hizb ut-Tahrir. Ich działalność jest zakazana w Rosji, ale dozwolona na Ukrainie, stąd duża liczba skazanych na Krymie. To właśnie przypisywanie związków z Hizb ut-Tahrir jest pretekstem do masowych prześladowań Tatarów krymskich.

Wywiad
“Rosjanie uważają Tatarów krymskich za naród psujący im plany”. Wywiad z Nedimem Useinowem Cz.1
2023.05.20 19:20

Większość osób uznawanych za więźniów politycznych to mężczyźni w wieku 30-50 lat. Sprawy polityczne były wszczynane głównie w Moskwie, Petersburgu i na anektowanym Krymie. Ale to także w ostatnich latach się zmienia – podkreśla współprzewodniczący organizacji obrony praw człowieka Memoriał Siergiej Dawidis.

– O ile wcześniej prześladowani byli ludzie z wielomilionowych miast, aktywiści, którzy naprawdę sprzeciwiali się władzy, to teraz coraz częściej prześladowani są ludzie z małych miasteczek, a nawet wsi, którzy często nie zrobili nic złego – powiedział.

W przytłaczającej większości są to obywatele Rosji, ale zdarzają się też obywatele Ukrainy, Tadżykistanu i Kirgistanu.

Wywiad
Krymska dziennikarka: coraz więcej ludzi na półwyspie mówi otwarcie o swoich poglądach
2023.10.14 14:16

Pytanie tylko, czy wszyscy „więźniowie polityczni” zostali skazani na podstawie paragrafów uznawanych za takowe. Na przykład historyk z Memoriału, badacz i popularyzator wiedzy o zbrodniach komunistycznych Jurij Dmitrijew został w lipcu 2020 roku skazany na 3,5 roku kolonii karnej za rzekome czyny o charakterze seksualnym wobec przybranej córki. Oskarżenie i obrona odwołały się od wyroku. Regionalny Sąd Najwyższy w republice Karelii, gdzie toczył się proces, uwzględnił apelację prokuratury i zaostrzył później wyrok do 13 lat kolonii karnej. O jego uwolnienie apelowały kraje zachodnie, między innymi Polska (w 2015 roku Jurij Dmitrijew został odznaczony polskim Złotym Krzyżem Zasługi) oraz Unia Europejska nie mając wątpliwości, że była to zemsta Kremla za badanie represji politycznych epoki ZSRR. W więzieniu zmarł zresztą współpracownik Dmitriewa Siergiej Kołtyrin, również oskarżony i skazany na 9 lat za rzekomą pedofilię. Obaj w procesie nie nigdy nie przyznali się do winy.

Takich przypadków jest zapewne o wiele więcej, bo nie wszystkie trafiają do mediów i dotyczą tak znanych postaci.

Wiadomości
Skazany na 13 lat więzienia badacz z Memoriału Jurij Dmitrijew: jestem gotów do dalszej walki
2020.10.01 14:48

Od opozycjonistów, przez szamana, aż do imperialistów

Oto kilka przykładów najbardziej znanych rosyjskich więźniów politycznych. Nie zawsze są to ci, których z tym terminem kojarzymy.

strajk glodowy rosja wiezniowie putina
Władimir Kara-Murza.
Zdj: news_sirena / Telegram

Władimir Kara-Murza został skazany w marcu zeszłego roku na ćwierć wieku pozbawienia wolności. Wcześniej był przewodniczącym rady Fundacji “Za wolność” Borysa Niemcowa, przez lata kierował waszyngtońskim biurem telewizji RTVi, był dziennikarzem Echa Moskwy oraz autorem licznych artykułów publikowanych w prasie rosyjskiej i międzynarodowej.

Został aresztowany w kwietniu 2022 roku za to, że występując w parlamencie stanu Arizona miał „bez podstaw oskarżyć rosyjską armię o wykorzystanie zakazanych środków i metod” prowadzenia wojny w Ukrainie. Rok później został skazany na 25 lat pozbawienia wolności. Do zarzutów włączono, między innymi, zdradę państwa. Konkrety w tym przypadku zostały utajnione.

Po wyroku sankcje na Rosję nałożyła Wielka Brytania, której obywatelem (oprócz Rosji) jest skazany.

Władimir Kara-Murza może obawiać się o swoje bezpieczeństwo w kolonii karnej, ponieważ dwukrotnie próbowano go otruć: w 2015 i 2017 roku. Nie wiadomo, jaki jest teraz stan zdrowia skazanego. Według jego adwokata, polityk cierpi na polineuropatię, czyli zespół uszkodzenia nerwów obwodowych. 31 stycznia poinformowano, że opozycjonista został umieszczony w „pomieszczeniu typu więziennego” za to, że nie wstał na hasło: „pobudka”, które nie zostało ogłoszone. W związku z tym, jego stan zdrowia się pogorszył.

Ilja Jaszyn, zdj. facebook.com/yashin.ilya

Ilja Jaszyn odbywa obecnie wyrok 8,5 roku pozbawienia wolności za „dyskredytację armii”. Wcześniej współpracował z ugrupowaniami opozycyjnymi, był też członkiem lokalnych władz w Moskwie. Był też wieloletnim współpracownikiem Aleksieja Nawalnego. Prezentował raporty dotyczące rządów przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa i prezydenta Rosji Władimira Putina.

Po 24 lutego 2022 roku zdecydowanie skrytykował rosyjską agresję na pełną skalę na Ukrainę, ale nie zdecydował się na emigrację. Krytykował rosyjskie wojsko, aż w końcu został oskarżony o jego dyskredytację – powodem był film, w którym mówił o rzezi w Buczy. W grudniu 2022 roku został skazany na 8,5 roku pozbawienia wolności za „dyskredytację armii”.

Analiza
Ramzan Kadyrow. Bohater rosyjskich czasów
2024.01.01 17:14

Wyjątkową postacią wśród rosyjskich więźniów politycznych jest na pewno Aleksandr Gabyszew. Ten działacz pozarządowy stał się znany na całym świecie w 2019 roku, gdy jako szaman-wojownik ruszył z Jakucji do Moskwy w marszu, który miał być protestem przeciwko rządom Władimira Putina. Chciał wygnać prezydenta-demona z Kremla.

– Demokracja powinna być wolna od strachu. Teraz ludzie boją się zabierać głos, boją się zwolnienia, pozbawienia pensji. Po prostu nasza władza państwowa jest nieograniczona, demoniczna. […] Czarownik rzucił iluzję strachu i depresji na cały kraj, ale biały czarownik, taki jak ja, może rozwiać tę obsesję. Polityk jest tu bezużyteczny, tylko czary na czary – mówił.

“Szaman-wojownik”, jak o sobie mówi Aleksandr Gabyszew.
Zdj: ykt.ru

Władze chyba bardzo przestraszyły się tych czarów, bo w 2019 roku Federalna Służba Bezpieczeństwa oskarżyła go o „wezwania do ekstremizmu”. W 2020 roku Gabyszew został przymusowo hospitalizowany w szpitalu psychiatrycznym, a rok później, po ponownej hospitalizacji, uznany za „niepoczytalnego”.

Wiadomości
Sąd wysłał antyputinowskiego szamana z Jakucji na przymusowe leczenie psychiatryczne
2021.07.27 16:07

Mówiąc „więzień polityczny” podświadomie myślimy o kimś o antyputinowskich, liberalnych, czy prozachodnich poglądach politycznych. Ale w Rosji można być rosyjskim imperialistą i za to trafić za kraty. Tak było z Igorem Girkinem, pseudonim „Striełkow”, który w styczniu tego roku został skazany na 4 lata kolonii karnej.

girkin strielkow sad proces moskwa
Igor „Striełkow” Girkin, były funkcjonariusz FSB,
zdj.: strelkovii / Telegram

Wyrok to bynajmniej nie kara za udział w zestrzeleniu pasażerskiego samolotu nad Donbasem w 2014 roku (zginęło prawie 300 osób), czy działalność na stanowisku „ministra obrony” kontrolowanej przez Moskwę tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, a kara za “wzywanie do działalności ekstremistycznej”. Miało to polegać na umieszczeniu w internecie dwóch postów, w których pisał o anektowanym Krymie i niewypłacaniu rosyjskim żołnierzom żołdów. Wielokrotnie krytykował też wojskowe kierownictwo państwa za zbyt mało zdecydowane działania na Ukrainie.

Wiadomości
Moskwa: Girkin-Striełkow skazany na 4 lata kolonii karnej
2024.01.25 12:30

Po zabójstwie Aleksieja Nawalnego eksperci zajmujący się Rosją nie mają wątpliwości, że atmosfera prześladowań gęstnieje. Być może liczba więźniów politycznych wzrośnie, a może wzrośnie liczba niewyjaśnionych zgonów w koloniach karnych. Generalnie, tendencja jest negatywna.

Piotr Pogorzelski/belsat.eu

Aktualności