Kanał Telegramu „Goworit nieMoskwa” wykrył, że weteran Grupy Wagnera Aleksandr Głazow wygłasza uczniom pogadanki pt. „Gdzie zaczyna się patriotyzm”. Tymczasem były wojskowy w 2019 r. trafił do więzienia za aktywny udział w internetowej perwersyjnej „grze” „Niebieski wieloryb”, w ramach której namawiał dzieci do samobójstwa.
Udziałem Głazowa w patriotycznym wydarzeniu szkoły nr 1 w podmoskiewskich Kotielnikach pochwaliła się organizacja weteranów „Bojowe bractwo”. Były wagnerowiec opowiadał uczniom klasy 8b o swoim uczestnictwie w „Specjalnej Operacji Wojskowej” na Ukrainie.
W 2019 roku Glazow został skazany na sześć lat. Z opublikowanego na oficjalnej stronie wyroku Sądu Rejonowego w podmoskiewskich Lubercach wynika, że na stronach sieci społecznościowej Vkontaktie zamieścił informacje zachęcające do popełnienia samobójstwa.
Skazanie Głazowa jest związane ze internetowym zjawiskiem – osobliwą „grą” „Niebieski wieloryb”. Uczestniczące w niej dzieci i nastolatki otrzymywały od anonimowych administratorów serię poleceń dotyczących samookaleczeń. Najwyższym stopniem wtajemniczenia miała być próba samobójcza.
Jednym z takich administratorów był właśnie dzisiejszy weteran Grupy Wagnera. Podczas procesu przyznał się, że na początku brał udział w grze jako zwykły uczestnik, a potem zaproponowano mu status administratora, rzekomo obiecując nagrodę w wysokości 800 tysięcy rubli dla każdego „gracza”. Miał on zajmować się wyznaczaniem uczestnikom niebezpiecznych zadań – takich jak wchodzenie na wysokie obiekty, przebieganie przed nadjeżdżającym pociągiem czy dokonywania samookaleczeń.
W co najmniej jednym przypadku udało mu się doprowadzić jedną z uczestniczek do próby samobójczej. Dziewczyna jednak została odratowana przez policję.
Głazów nie odsiedział całego wyroku, bo dołączył do Grupy Wagnera i ruszył na ukraiński front. Po powrocie z Ukrainy został ułaskawiony. Na swojej stronie na sieci społecznościowej Vkontaktie zamieszczał zdjęcia dotyczące Grupy Wagnera, jak i zachęty do wstępowania w jego szeregi. Na zdjęciu zamieszczonym przez „Bojowe bractwo” widać, że stracił dwa palce u jednej z rąk”.
O „grze” „Niebieski wieloryb” stało się głośno w 2016 r. Fenomen samobójczej rozgrywki pojawił się najpierw w Rosji. Medialne doniesienia o podobnym zjawisku pojawiły się też w Polsce.
jb/ Belsat.eu