Dziennikarskie śledztwo: powódź w Rosji zalewa złoża uranu


Niezależny rosyjski serwis dziennikarstwa śledczego Agientstwo podaje, że w położonym w południowo-zachodniej części Syberii obwodzie kurgańskim woda powodziowa zalewa złoża uranu, eksploatowane przez rosyjski koncern Rosatom i w efekcie uran mógł się przedostać do rzeki Toboł.

Jak czytamy, zalane zostały stare sztolnie uranowe złoża „Dobrowolnoje” w rejonie zwierinogołowskim w obwodzie kurgańskim, gdzie Rosatom prowadzi wydobycie. Cytowana regionalna organizacja ekologiczna, Fundacja Kontroli Społecznej Stanu Środowiska i Dobrobytu Ludności, opublikowała film, na którym widać, że obszar pomiędzy wioskami Trud, Znanije i Zwierinogołowskoje zalany jest wodą powodziową, a to właśnie tam znajduje się złoże „Dobrowolnoje”.

Ekolodzy twierdzą, że powódź zmyła do Tobołu radioaktywne błoto, które gromadziło się w wodach gruntowych wyeksploatowanych złóż. Siergiej Jeriemin, szef Fundacji, powiedział, że stara sztolnia, „przeciekająca od 35 lat”, może znajdować się pod wodą.

Analiza
Zalana Rosja – kraj gnębią szczury piżmowe, korupcja i słabość państwa Putina
2024.04.18 10:47

Z kolei cytowany przez Agientstwo Andriej Ożarowski, ekspert z programu Bezpieczeństwo Odpadów Radioaktywnych Rosyjskiej Unii Społeczno-Ekologicznej, powiedział, że gdy stare wyrobiska są zalewane, to woda niesie ze sobą rozpuszczalne sole uranu do Tobołu, co doprowadzi do wzrostu liczby chorób spowodowanych promieniowaniem.

– Przedostanie się uranu do organizmu człowieka wraz z wodą pitną prowadzi do napromieniowania wewnętrznego, które jest znacznie bardziej niebezpieczne niż zewnętrzne. Oczywiście woda rzeki Toboł znacznie rozcieńczy roztwór, a stężenia nie przekroczą żadnych norm. Ale i tak (..) ktoś zachoruje. Jest to absolutnie nieuniknione – uważa Ożarowski.

Jednocześnie spółki zależne Rosatomu, które wydobywają uran w obwodzie kurgańskim, zapewniły, że monitorują sytuację i woda nie zaleje sztolni. Służba prasowa Rosatomu przekazała 20 kwietnia, że powódź ominęła sztolnie uranowe. Jednak, jak podkreśla Agientstwo, oświadczenia państwowej korporacji są sprzeczne z nagraniami.

To właśnie z Kurganu pochodzi założyciel i redaktor naczelny portalu Agientstvo (występującego też pod nazwą Projekt), Roman Badanin. Obecnie prawdopodobnie przebywa na emigracji, ale wiele rosyjskich niezależnych mediów jest w stanie prowadzić działalność z zagranicy korzystając z kontaktów i współpracowników w Rosji.

Południowe regiony rosyjskiej Syberii, a także północ Kazachstanu, od kilku tygodni trapi powódź. W Rosji kataklizm objął głównie obwody kurgański, tiumieński i orenburski, gdzie zginęło co najmniej pięć osób; w Kazachstanie oficjalnie siedem. Zalanych zostało wiele miejscowości, w tym kilkusettysięczne miasta takie jak Orsk w Rosji czy Pietropawłowsk w Kazachstanie. Według ekspertów, powódź w obwodzie orenburskim jest największa od czasów prowadzenia obserwacji, a w Kazachstanie od co najmniej 80 lat.

Foto
Rosyjski Orenburg schodzi pod wodę. Mieszkańcy są ewakuowani
2024.04.10 17:54

MaH/belsat.eu wg PAP

Aktualności