Stany Zjednoczone od kilku tygodni potajemnie dostarczają Ukrainie pociski dalekiego zasięgu ATACMS – donoszą Reuters i Politico, powołując się na amerykańskich urzędników. Portale twierdzą, że ukraińskie siły zbrojne już dwukrotnie uderzyły nimi w rosyjskie jednostki na okupowanych terytoriach Ukrainy.
Według amerykańskiego urzędnika pociski ATACMS zostały włączone do pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy w wysokości 300 milionów dolarów, który prezydent USA Joe Biden zatwierdził 12 marca. Rozmówca zachodnich mediów nie sprecyzował, ile pocisków otrzymała Ukraina.
Według agencji Reutersa Kijów po raz pierwszy użył rakiet 17 kwietnia, uderzając w rosyjskie lotnisko na Krymie 165 kilometrów od linii frontu. Najwyraźniej chodzi o atak na bazę lotniczą w Dżankoju. Jest to jeden z kluczowych obiektów wojskowych rosyjskich sił zbrojnych na okupowanym półwyspie, który odgrywa ważną rolę w operacjach na południu Ukrainy, głównie w obwodzie chersońskim.
Jednocześnie Politico twierdzi, że Kijów już dwukrotnie użył rakiet ATACMS do przeprowadzenia ataków głęboko za linią frontu. Portal nie precyzuje, o jakich ostrzałach mowa. Rosyjskie dowództwo wojskowe nie informowało o tym wcześniej.
Pociski ATACMS mogą trafiać w cele oddalone nawet o 300 kilometrów. Z tego powodu Stany Zjednoczone były wcześniej nieufne wobec ich dostawy na Ukrainę: Waszyngton nie chciał, aby Kijów używał ich do uderzania w cele znajdujące się na terytorium Rosji. Pentagon obawiał się również, że transfer pocisków z amerykańskich magazynów zaszkodzi Siłom Zbrojnym USA. Waszyngton dostarczał Kijowowi głównie pociski średniego zasięgu przeznaczone do rażenia celów oddalonych o 160 kilometrów.
Według rozmówców agencji Reuters USA podjęły decyzję o dostarczeniu rakiet po tym, jak Rosja nie odpowiedziała na prośby Waszyngtonu o powstrzymanie się od atakowania Ukrainy rakietami balistycznymi dostarczanymi z Korei Północnej. Innym czynnikiem, który wpłynął na decyzję USA o przekazaniu pocisków dalekiego zasięgu, były rosyjskie naloty na krytyczną infrastrukturę Ukrainy.
– Ostrzegaliśmy o tym Rosję. Wznowiła ataki – powiedział amerykański urzędnik.
24 kwietnia prezydent USA Joe Biden podpisał ustawę o pomocy wojskowej dla Ukrainy w wysokości 60,8 mld dolarów. Już na etapie dyskusji nad dokumentem przewidywał on „natychmiastową dostawę” rakiet ATACMS.
Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego MSZ, skomentowała doniesienia o potajemnych dostawach pocisków ATACMS. Według niej „Stany Zjednoczone oszukują światową większość”.
– Światowa większość powinna wiedzieć, co Amerykanie mają w kieszeni. Plan Waszyngtonu jest obrzydliwie prosty: pod pretekstem „pokojowych intencji” wszystkich okłamać i jednocześnie samodzielnie rozbudować potencjał terrorystyczny Zełenskiego – napisała na swoim kanale Telegram.
Aleksander Orłow/ vot-tak.tv, lp/ belsat.eu
