Komitet Bezpieczeństwa Państwowego Białorusi (KGB) wpisał na listę formacji ekstremistycznych “osoby z wydawnictwa Sorodziczi (gazeta Nasza Niwa) zrzeszone za pośrednictwem platform internetowych, w tym portali społecznościowych i komunikatorów”.
O uznaniu tej niezależnej gazety za organizację ekstremistyczną poinformowało białoruskie MSW. Wcześniej za “ekstremistyczne” uznane zostały treści publikowane przez Naszą Niwę w portalach społecznościowych.
Różnica pomiędzy “treściami ekstremistycznymi” a “formacją ekstremistyczną” jest istotna. W pierwszym przypadku jako wykroczenie karane jest rozpowszechnianie treści. W przypadku uznania za “formację ekstremistyczną” – według zapowiedzi władz – wobec twórców i aktywnych uczestników “platform internetowych” może zostać wszczęte postępowanie karne (artykuł zagrożony karą do siedmiu lat więzienia).
Dyrektorka wydawnictwa Anastasia Rouda podkreśliła, że decyzja nie zmieni w żadnym stopniu polityki redakcyjnej.
– Nie przewidujemy też spadku liczby czytelników. Ona cały czas rośnie, trend nie zmienia się w ostatnich latach – dodała.
Na Białorusi za “ekstremistyczne” uznano kilkaset kanałów w Telegramie i portali społecznościowych, w tym należących do mediów niezależnych. Portale informacyjne takich środków masowego przekazu są na Białorusi zablokowane. Wśród nich są: finansowana przez Polskę telewizja Biełsat, agencja informacyjna BiełaPAN, a także Radio Swaboda, czyli białoruska redakcja Radia Wolna Europa.
Redakcja Naszej Niwy w Mińsku została zamknięta po rewizjach i zatrzymaniu jej kierownictwa w lipcu ubiegłego roku. Wówczas ograniczono też dostęp do strony nn.by z terytorium Białorusi. Redaktor naczelny Jahor Marcinowicz i redaktor Andrej Skurko są przetrzymywani w areszcie z zarzutami karnymi.
pp/hh belsat.eu wg PAP, inf.wł.