Przedsiębiorca z Królewca Andriej Galczewski został skazany na 11 lat więzienia za „zdradę stanu”. Mężczyzna został oskarżony o próbę wstąpienia do Sił Zbrojnych Ukrainy oraz o „publiczne apele do zabijania komisarzy wojskowych”. 60-letni mężczyzna, aresztowany przed rokiem, ma również obywatelstwo Izraela.
Śledczy twierdzą, że Andriej Galczewski, dyrektor finansowy jednej z firm w Królewcu, zamierzał wstąpić do Legionu Międzynarodowego walczącego w szeregach armii ukraińskiej. W tym celu udał się najpierw do Moskwy i Mińska, a potem do Wilna. Wcześniej, latem 2022 roku, według śledczych, mężczyzna wysłał do dwóch ambasad Ukrainy – w Polsce i Izraelu, zgłoszenie do armii ukraińskiej. Został zatrzymany na terenie Rosji w październiku 2022 roku.
Podczas procesu biznesmen częściowo przyznał się do winy – podała agencja TASS. Mężczyzna potwierdził również, że komunikował się z przedstawicielami ukraińskich ambasad w Izraelu i Polsce, próbował opuścić Rosję i zostawił komentarz na temat komisarzy wojskowych. Jednak, jak wyjaśnił, nie planował wyjazdu na Ukrainę z Litwy i wstąpienia do ukraińskich sił zbrojnych, ale chciał przejść obrzęd chrztu w kościele mormońskim w Wilnie.
Wyrok nie jest prawomocny. Galczewski będzie się od niego odwoływał.
Według ocen niezależnego rosyjskiego portalu Wiorstka sądy w Rosji skazały w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2023 roku 15 osób w sprawach o rzekomą zdradę stanu, podczas gdy rok wcześniej zapadły tylko cztery takie wyroki.