Po pożarze sanktuarium w Budsławiu świątynię zamknięto dla wiernych


Nuncjusz apostolski Ante Jozić w budsławskim kościele.
Zdj. Catholic.by

Na czas dochodzenia mającego ustalić przyczyny pożaru kościół całkowicie wyłączono z eksploatacji. Władze kościelne zapewniają jednak, że tradycyjne uroczystości ku czci Matki Boskiej Budsławskiej odbędą się jak zawsze – w pierwszych dniach lipca.

Wczoraj Budsław odwiedził nuncjusz papieski na Białorusi Ante Jozić, który spotkał się z biskupem pomocniczym archidiecezji mińsko-mohylewskiej Alaksandrem Jaszeuskim, proboszczem miejscowej parafii Dzimitryjem Dubowikiem oraz wolontariuszami porządkującymi miejsce pożaru.

Biskup Jaszeuski poinformował nuncjusza, że obecnie trwa dochodzenie, które powinno wyjaśnić przyczyny pożaru i z tego powodu budynek całkowicie wyłączono z eksploatacji. Nabożeństwa na razie nie będą mogły się w nim odbywać. Od wczoraj msze odprawiane są w pobliskim Domu Pielgrzyma, którego część zaadaptowano na kaplicę. Tam też przeniesiono część obrazów i naczyń liturgicznych ocalonych z pożaru.

Tymczasem parafianie i wolontariusze uprzątnęli już przejścia umożliwiające swobodne poruszanie się po świątyni osobom prowadzącym czynności służbowe. Do Budsławia przyjechał też specjalista, który ma zdemontować zalane podczas gaszenia pożaru XVIII-wieczne organy oraz zająć się ich konserwacją.

Foto
Białorusini zbierają na odbudowę spalonego sanktuarium w Budsławiu
2021.05.12 17:30

Mimo pożaru w sanktuarium tradycyjne uroczystości ku czci Matki Boskiej Budsławskiej odbędą się jak zawsze. Zaplanowano je na 2 i 3 lipca z tym, że szczegóły zostaną jeszcze dopracowane w związku z zaistniałą sytuacją. Portal catholic.by przypomina, że będą podczas nich obowiązywać normy sanitarne. Nie będą organizowane pielgrzymki grupowe, ale każdy wierny może odbyć pielgrzymkę indywidualnie.

mh, cez/belsat.eu