Dwaj rosyjscy dziennikarze – Konstantin Gabow i Siergiej Karelin – zostali zatrzymani pod zarzutem „ekstremizmu”. Sąd w Moskwie zdecydował, że pozostaną w areszcie na czas śledztwa i procesu. Zarzuca się im współpracę z grupą zwolenników Aleksieja Nawalnego.
Jak pisze Reuters, Gabow i Karelin odrzucili oskarżenia; mają pozostawać w areszcie przez co najmniej 2 miesiące, do czasu rozpoczęcia ich procesów. Grozi im kara od 2 do 6 lat więzienia za „udział w organizacji ekstremistycznej”. Po tym samym zarzutem zatrzymano w końcu marca fotoreporterkę Antoninę Krawcową. W tym tygodniu zatrzymany został i skierowany do aresztu domowego inny dziennikarz – Siergiej Mingazow.
Obaj dziennikarze są oskarżeni o przygotowywanie materiałów dla kanału Fundacji Walki z Korupcją założonej przez Aleksieja Nawalnego. Jest zakazana w Rosji i uznana za organizację „ekstremistyczną”. Fundacja wciąż funkcjonuje na emigracji i tworzy kolejne filmy.
Według podanych informacji Gabow pracował dla Reutersa, a Karelin jako operator kamery m. in. dla Associated Press i Deutsche Welle.
Associated Press w opublikowanym oświadczeniu wyraziła „głębokie zaniepokojenie” zatrzymaniem Karelina i zapowiedziała „domaganie się dodatkowych informacji” w tej sprawie. Reuters, jak dotychczas, nie wypowiedział się.
Po inwazji na Ukrainę rozpoczętej w lutym 2022 roku przyjęto w Rosji pakiet ustaw, na podstawie których można skazać obywateli na długoletnie więzienie za szerzenie „fałszywych lub dyskredytujących informacji o rosyjskiej armii” (czyli przekazywanie prawdy o inwazji na Ukrainę).
MaH/belsat.eu wg PAP