Tym, że więzień polityczny został wywieziony z aresztu śledczego poinformowała jego żona Iryna Czarniauka.
Nie wiadomo, do której kolonii karnej ma trafić skazaniec. Obecnie może dalej przebywać w drodze do miejsca odbycia kary, która na Białorusi trwa nawet kilka dni. Nawiązując do terminologii carskich i sowieckich łagrów, przejazd taki nazywa się na Białorusi czy w Rosji “etapem”.
Grodzieński dziennikarz Paweł Mażejka został zatrzymany 30 sierpnia 2020 roku, gdy mimo groźby aresztowania wrócił na Białoruś po odwiedzeniu mieszkającej w Polsce rodziny. Oskarżono go o przekazanie telewizji Biełsat informacji o losie jednego z więźniów politycznych, co zostało uznane za „sprzyjanie działalności ekstremistycznej”.
26 lipca 2023 roku sędzia Maksim Fiłatau skazał go na 6 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. W tym samym procesie skazana została grodzieńska adwokatka więźniów politycznych Julia Jurhilewicz. Obydwoje zaskarżyli ten wyrok, jednak 17 października Sąd Najwyższy Białorusi odrzucił ich apelację.
Paweł Mażejka może być polskiemu internaucie znany jako prowadzący historyczne talk show Intermarium na antenie Telewizji Biełsat. Był też ważnym grodzieńskim działaczem społecznym i założycielem Centrum Życia Miejskiego w Grodnie, które władze zlikwidowały na fali powyborczych represji.
Za działalność dziennikarską po raz pierwszy został skazany w 2002 roku, na dwa lata prac przymusowych, pod pretekstem rzekomego oczerniania Alaksandra Łukaszenki. W wyniku amnestii dziennikarz wyszedł wówczas na wolność rok przed zakończeniem kary.
Paweł Mażejka jest jednym z 1460 więźniów politycznych, przetrzymywanych w białoruskich aresztach, więzieniach i koloniach karnych.
pj/belsat.eu