Nowe doniesienia o luksusowej rezydencji klanu Łukaszenki pod Mińskiem


BELPOL, organizacja byłych mundurowych białoruskich, którzy przeszli na stronę opozycji, opublikował na swoim profilu na portalu społecznościowym materiał śledczy o rezydencji Alaksandra Łukaszenki „Wschód”. Nazwała ją „największą łapówką, jaką otrzymała samozwańcza głowa Białorusi”.

To nie pierwszy raz, gdy o tej rezydencji piszą opozycyjne białoruskie media. W 2011 roku ujawniła ją gazeta Nasza Niwa.

Jak podano w opublikowanym filmie BELPOL, obszar rezydencji z początku wynosił ponad 7 hektarów, a w późniejszym czasie lokalne władze Mińska przekazały w wieczyste użytkowanie jeszcze 10,5 hektara ziemi z obszaru ochrony przyrodniczej, który przylega do obszaru rezydencji.

Jak podano w filmie, oficjalnie „Wschód” jest pod kontrolą służby bezpieczeństwa Łukaszenki. To ona bowiem wydaje przepustki pracownikom zajmującym się obsługą nieruchomości. W dokumentach KGB Białorusi rezydencja ujęta jest jako obiekt „Wschód” i wynika z nich, że jest tam poprowadzona rządowa linia telekomunikacyjna.

Największym budynkiem na obszarze rezydencji jest, jak podkreśla BELPOL, dom Łukaszenki o powierzchni 1157,7 metrów kwadratowych. Ma trzy kondygnacje. Wykonany jest z drewna, wyposażony jest w wewnętrzne podesty i trzy tarasy, fontannę, ma też okładziny z marmuru i granitu. Na terytorium rezydencji jest strefa rekreacyjna z grillem, kompleksem saun, centrum sportowo-rehabilitacyjnym, place gier do mini piłki nożnej, koszykówki, tenisa, trampoliny, plaża nad wodą. Rezydencja znajduje się bowiem na obszarze tzw. Mińskiego Morza, czyli Zalewu Zasławskiego.

BELPOL twierdzi, że pod tym adresem zameldowani są synowie, wnuki i synowe Łukaszenki.

Jak twierdzą autorzy śledztwa, administratorem rezydencji jest firma Dana Holdings. Jej głównymi właścicielami są serbscy biznesmeni, bracia Bogoljub Karić i Dragomir Karić, których Łukaszenka dobrze zna już od lat 90.

Według BELPOL po tym jak Dana Holdings dostała zgodę na budowę osiedla Minsk City (obecnie Minsk Mir), oficjalnym warunkiem przekazania gruntu pod budowę specjalnym dekretem była realizacja tzw. celów społecznych. I dlatego w skład inwestycji włączono rezydencję „Wschód”. Wygląda jednak na to, że nie została udostępniona mieszkańcom.

Jednocześnie wygląda na to, że Dana Holding stała się inwestorem w rezydencji. Z dokumentów, na które powołuje się BELPOL wynika, że sfinansowała największe inwestycje na terenie obiektu (za pośrednictwem spółki-córki Dana Astra). Na przykład firma serbskich biznesmenów, jak wynika z przedstawionych dokumentów, zamawiała do głównego domu na terenie rezydencji włoskie meble Provasi, ręcznie robione, z różnych rodzajów szlachetnego drewna. Ich koszt to 148500 euro plus koszty transportu.

Raport
Miss Białorusi, “partnerka” syna i modelki. Kim są nowe dziewczyny w otoczeniu Łukaszenki?
2023.12.16 11:47

Jak twierdzi BELPOL, przekazując rezydencję „Wschód” służbom Łukaszenki, inwestując w nią i ją obsługując na swój koszt, bracia Karić odwdzięczają się dyktatorowi za przydzielenie im specjalnym dekretem ponad 300 hektarów pod budowę wspomnianego osiedla i inne korzyści jak wieloletnie zwolnienie podatkowe, inwestycje ze środków miejskich w infrastrukturę towarzyszącą czy połączenia komunikacyjne. Jak podkreśla BELPOL, część nadwyżek z zysków braci Karić przeznaczana jest na utrzymanie rezydencji Wostok.

Biznes braci Karić jest od 2021 roku obłożony sankcjami zachodnimi.

Wiadomości
Kolejne państwa Europy dołączają do sankcji wobec Białorusi
2022.01.13 09:45

Hleb Nieżyn, MaH/belsat.eu

Aktualności