Ołeksandr Rykow, znany w sieci jako BalaganOFF, planuje zebrać 45 tysięcy dolarów dla białoruskiej formacji ochotniczej.
Ogłoszona przez niego zbiórka o nazwie “Białorusinom od Białorusinów” jest dedykowana przede wszystkim dla emigrantów – dokonywanie wpłat z terytorium Białorusi i z białoruskich rachunków bankowych jest niebezpieczne.
Darowizny na rzecz Pułku Kalinowskiego są bowiem przez reżim Alaksandra Łukaszenki uważane za “finansowanie ekstremizmu” i grozi za to kara pozbawienia wolności.
Na ukraińskim froncie drony stały się jednym z podstawowych narzędzi walki. Białoruscy ochotnicy używają kilku rodzajów bezzałogowców – zarówno w pułkowej grupie rozpoznania lotniczego, jak też obu batalionach piechoty.
Drony w formie płatowca służą do dalekiego rozpoznania terenu zajmowanego przez przeciwnika w celu wykrycia pozycji i ruchów wojsk. Kwadrokoptery są używane do obserwacji znad własnych pozycji i naprowadzania ognia artylerii, a także do zrzutu niewielkich ładunków. Z kolei drony FPV stały się tanim substytutem amunicji precyzyjnej i przeciwpancernych pocisków kierowanych.
Na początku marca, w drugą rocznicę powstania Pułku Kalinowskiego, BalaganOFF opublikował długi wywiad z jednym z jego twórców – Mikałajem Dziemidzenką. Dotyczył on przyszłości formacji, jej relacji z władzami Ukrainy i białoruską opozycją, aktualnych potrzeb i możliwości rozwoju.
pj/belsat.eu