Władze Grodna uhonorowały nazwiskiem Czeczki niewielki przejazd pomiędzy ulicami Budzionnego do Orzeszkowej. Przechodzi ona przez podwórko polskiego konsulatu. Nie można się po niej przejechać, bo drogę zagradzają szlabany.
W maju kwestia zmiany nazwy ulicy została skierowana do publicznych konsultacji. Mieszkańcy Grodna mieli możliwość przesyłania swoich propozycji na pocztę Wydziału Pracy Ideologicznej i Spraw Młodzieży Komitetu Wykonawczego Miasta Grodna. Ostatecznie wybrano na patrona zbiega z polskiej armii podczas sesji rady miejskiej 30 sierpnia.
Emil Czeczko służył w 11 Pułku Artylerii Mazurskiej, który w czasie kryzysu migracyjnego strzegł granicy z Białorusią. Po skazaniu przez olsztyński sąd rejonowy żołnierza na 6 miesięcy więzienia za pobicie matki, w grudniu 2021 r. żołnierz uciekł na stronę białoruską. Szybko jego wypowiedzi o rzekomych masowych egzekucjach setek imigrantów oraz pomagających im aktywistów zostały wykorzystane przez białoruską i rosyjską propagandę.
Były polski żołnierz miał być świadkiem w sprawie zbadanie “ludobójstwa na imigrantach w Polsce”, o co białoruskie władze zawnioskowały do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze. Jego publiczna kariera na Białorusi nie trwała długo – bo już 17 marca 2022 znaleziono go powieszonego w swoim mieszkaniu w Mińsku.
Po śmierci w białoruskiej propagandzie Czeczko przedstawiany jest jako bohater walki o prawa człowieka i wręcz sumienie polskiego narodu.
Białoruskie władze na polskim cmentarzu wojskowym pod Mińskiem postawiły mu nagrobek Krzyż z orłem Wojska Polskiego, wzorowany na krzyżach postawionych pochowanym tam żołnierzom polskich poległym we wrześniu 1939 roku. Zapowiedziano też Centrum powołanie międzynarodowej Fundacji jego imienia, która będzie wręczać nagrody dla „obrońców praw człowieka”.
jb/belsat.eu wg PAP